Odpowiedź z Ministerstwa Środowiska z dnia 14 września 2012 r.
Odpowiedź na wystąpienie posła Krzysztofa Jurgiela w sprawie pisma Związku Gmin Województwa Podlaskiego z dnia 23 lipca br., dotyczącego wyjaśnienia kwestii związanych z budową turbin wiatrowych
1. Czy infradźwięki wytwarzane przez turbiny wiatrowe negatywnie wpływają na organizm ludzki (w szczególności na dzieci, kobiety ciężarne i osoby starsze), a jeśli tak to jakie skutki powoduje ich oddziaływanie?
2. Na jaką odległość od elektrowni wiatrowej rozchodzą się infradźwięki wytwarzane przez turbiny wiatrowe i jaki wpływ mają na organizm ludzki?
3. Jaki wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne ludzi ma zjawisko migotania cienia (tzw. efekt stroboskopowy) powstający wskutek odbijania się promieni świetlnych od obracających się skrzydeł turbiny wiatrowej?
Ze względu na obserwowany dynamiczny rozwój energetyki wiatrowej i możliwość funkcjonowania farm wiatrowych dla ludzi, wiele organizacji (w tym organizacji pozarządowych i jednostek naukowych) oraz władz (zarówno rządowych jak i samorządowych) prowadzi nieustający dialog w przedmiotowej sprawie.
Z informacji otrzymanych od Ministerstwa Zdrowia w opinii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny w publikowanych raportach, zarówno Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) jak i Europejskiej Agencji Środowiska można znaleźć stwierdzenia, że energetyka wiatrowa jest jednym z najmniej szkodliwych dla zdrowia ludzi sposobów wytwarzania energii elektrycznej. Ważne jest by pamiętać, że określenie to jest najczęściej używane w aspekcie braku emisji zanieczyszczeń gazowych i pyłowych do atmosfery. Inne elementy z reguły nie są brane pod uwagę (np. zmiany krajobrazu, zapotrzebowanie terenu, wpływ na ekosystemy, roślinność, warunki klimatyczne oraz emisja dźwięków i promieniowania). Najczęściej w literaturze pojawiają się zestawienia pokazujące ogromną korzyść turbin wiatrowych w zestawieniu z elektrownią tradycyjną w ujęciu braku emisji dwutlenku węgla (gazu powodującego intensyfikację efektu cieplarnianego) w odniesieniu do wielkości produkowanej energii. Pomimo, że energia wiatrowa uznawana jest za czystą energię, w tych samych publikacjach WHO podkreśla, że jej produkcja przy wykorzystaniu elektrowni wiatrowych (jak w przypadku każdego obiektu korzystającego ze środowiska), w sposób pośredni i bezpośredni ma wpływ na zdrowie człowieka. Podkreślono, że pomimo braku emisji zanieczyszczeń do atmosfery, elektrownie wiatrowe mogą stanowić problem, szczególnie w skali lokalnej, głównie ze względu na uciążliwość wynikającą z emisji energii o niskich stężeniach (w tym hałasu i promieniowania) oraz znacznymi przeobrażeniami w krajobrazie i zagospodarowaniu terenu, jak i coraz częstszym faktem braku akceptacji warunków lokalizacji tego typu inwestycji przez lokalne społeczności. Ze względu na niewystarczającą liczbę badań oraz rozbieżne opinie naukowców w kwestii wpływu elektrowni wiatrowych na zdrowie, niezmiernie trudno jest zająć jednoznaczne stanowisko w tej sprawie. Największe wątpliwości (najczęściej poruszane przez zwolenników i przeciwników energetyki wiatrowej) budzą zagadnienia związane ze szkodliwym oddziaływaniem generowanego przez turbiny wiatrowe hałasu, infradźwięków, promieniowania elektromagnetycznego, występowania efektów migotania cieni i refleksów światła oraz możliwości odrywania się kawałków lodu z łopat wirnika.
Odnosząc się do kwestii infradźwięków z informacji otrzymanej od resortu zdrowia wynika, że pracujące turbiny wiatrowe są źródłem emisji infradźwięków, bardzo długich fal o częstotliwości poniżej 20 Hz, wyraźnie słyszalnych i odczuwalnych przy amplitudzie 100 dB. Badania pokazują, że drgania poniżej tych amplitud są mało lub nie są w ogóle odczuwalne przez ludzi. Faktem jest, że infradźwięki rozchodzą się w środowisku na znaczne odległości. W przypadku farm wiatrowych niektóre badania pokazują, że odczuwalne mogą być nawet w promieniu 10 km. Ocena dotrzymania bądź nie norm w tym zakresie jest niemożliwa ze względu na brak określonych wartości kryterialnych hałasu niskoczęstotliwościowego w środowisku. Warto tu zauważyć, że fale ciśnienia o dowolnej częstotliwości (słyszalne bądź nie) mogą powodować drgania w innej strukturze lub substancji, w tym w organizmie człowieka. W literaturze można znaleźć wiele informacji potwierdzających potencjalny wpływ infradźwięków na zdrowie człowieka. Z jednej strony badania pokazują, że poziomy infradźwięków emitowane przez nowoczesne farmy wiatrowe mieszczą się poniżej zakresu odbieranego przez człowieka, zaś z drugiej, że nadmierna i długotrwała ekspozycja na infradźwięki i dźwięki o niskiej częstotliwości może powodować różne objawy chorobowe, w tym wywoływać chorobę wibroakustyczną (VAD). Co prawda wyników badań wpływu farm wiatrowych na zdrowie ludzi w tym zakresie jest niewiele, ale uzyskane wyniki świadczą, że tego faktu nie można obecnie wykluczyć.
Uprzejmie informuję, iż zagadnienia dotyczące infradźwięków poruszane są również w publikacji wydanej przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska pt. „Wytyczne w zakresie prognozowania oddziaływań na środowisko farm wiatrowych”. Jest ona dostępna w wersji elektronicznej pod adresem internetowym: http://www.gdos.gov.pl/files/OOS zal/Wytyczne-w-zakresie-Drognozowania-oddzialvwan-na-srodowisko-farm-wiatrowvch.pdf. Zawiera m.in. dane odnośnie badań dotyczących wpływu elektrowni wiatrowych na zdrowie ludzi oraz środowisko. Według powyższej publikacji większość naukowców zajmujących się zagadnieniem infradźwięków jest zgodna co do opinii, że w chwili obecnej brak jest przekonywujących dowodów na to, by infradźwięki, których źródłem są elektrownie wiatrowe, wywierały negatywny wpływ na zdrowie człowieka, o ile turbiny nie są zlokalizowane zbyt blisko miejsc stałego przebywania ludzi. Jednocześnie resort środowiska wskazuje, iż kwestia oddziaływania infradźwięków, oraz innych elementów mogących wpływać na zdrowie ludzi jest przedmiotem ciągłych analiz i badań, a wiedza w tym zakresie jest stale uaktualniana i weryfikowana.
We wskazanej powyżej publikacji została również poruszona kwestia migotania cieni Jak zapisano w przedmiotowym opracowaniu do chwili obecnej nie opublikowano jednoznacznych wyników badań, dotyczących wpływu efektu migotania cieni na zdrowie ludzi. Nie można zatem z wystarczającą pewnością ocenić jak ww. efekt oddziałuje na ludzi oraz czy powoduje jakikolwiek negatywny wpływ na sferę psychiczną lub fizyczną. Do czasu opublikowania szczegółowych badań w powyższym zakresie nie jest więc możliwa pełna i rzetelna odpowiedź na pytania postawione w wystąpieniu.
Z informacji otrzymanych od resortu zdrowia wynika, iż badania pokazują, że efekt migotania cieni i refleksów światła w pobliżu turbin wiatrowych może mieć negatywne skutki dla zdrowia. Efekt ten występuje on w odległości z reguły nie przekraczającej 1500 m od turbin i zależy zarówno od położenia geograficznego, pory dnia, roku jak i od lokalizacji receptora. Oznacza to, że szczególnie narażone na to zjawisko są obszary zlokalizowane na zachód i wschód od farm wiatrowych (najdłuższy cień). Częstość migotania jest proporcjonalna do prędkości obrotowej wirnika, liczby łopatek oraz liczby turbin, przez które przechodzi światło. Migotanie cieni i refleksy światła wywoływane mogą być przez śmigła obracających się turbin. Obracające się skrzydła turbiny przy słońcu święcącym za nimi rzucają ruszające się cienie, tworząc wrażenie stroboskopu. Może to p
owodować wśród niektórych osób zawroty głowy, utratę równowagi, czy mdłości. Najbardziej narażonymi na efekt migotania cieni są osoby ze stwierdzoną migreną, osoby cierpiące na chorobę lokomocyjnąoraz na padaczkę. Nie ma jednak wystarczającej liczby badań by potwierdzić, że migotanie cieni wywołane przez turbiny wiatrowe stwarza bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia ludzi, ale zdaniem resortu zdrowia ze względu na pojawiające się w literaturze dane potwierdzające taki fakt, nie można tego zagrożenia wykluczyć.
Efekt migotania cieni i refleksów światła według naukowców nie ma większego znaczenia dla ludzi, jeśli elektrownie wiatrowe są zlokalizowane w odpowiedniej odległości od zabudowań lub oddzielone są od nich odpowiednio zaprojektowanymi i wykonanymi strefami buforowymi (tworzonymi najczęściej przy wykorzystaniu nasadzeń roślinnych), a śmigła turbin pokryte odpowiednią warstwą zapobiegającą odblaskom. Efekty te mogą być odczuwalne przez ludzi znajdujących się w bezpośredniej odległości od farm wiatrowych. Czym dalej od turbin, tym uciążliwość związana z efektem migotania cieni jest mniejsza.
Obecnie coraz większego znaczenia z punktu widzenia ochrony zdrowia publicznego nabierają zagrożenia związane z długookresowym narażeniem na niskie, nierzadko nieprzekraczające obowiązujących obecnie wartości normatywnych stężenia lub natężenia czynników szkodliwych występujących w środowisku. Sytuacja taka może dotyczyć farm wiatrowych. Dlatego też, w przypadku lokalizacji elektrowni wiatrowych, w obecnej chwili jedynym i bezpiecznym dla ludzi rozwiązaniem wydaje się wybór optymalnej lokalizacji projektowanej elektrowni i zachowanie odpowiedniej odległości od najbliższych zabudowań.
Należy tu uwzględnić wszystkie potencjalne zagrożenia w ujęciu mogących wystąpić na danym terenie różnych warunków meteorologicznych, ukształtowania terenu, jego zagospodarowania oraz planowanych zmian. W opinii resortu zdrowia biorąc pod uwagę wiele czynników, odległością gwarantującą zarówno dotrzymanie norm hałasu, jak i zminimalizowanie potencjalnych uciążliwości oraz ograniczającą do minimum wpływ efektu migotania cieni, emisji mfradźwięków i zagrożeń związanych z odrywaniem się od łopat kawałków lodu, jest dystans co najmniej 2 km. W zależności od warunków lokalnych i środowiskowych odległość ta może być większa.
W celu zminimalizowania potencjalnego, negatywnego wpływu farm wiatrowych na zdrowie ludzi resort zdrowia wskazuje, iż jednym z najważniejszych elementów dotyczących lokalizacji turbin wiatrowych, poza zachowaniem odpowiedniej odległości, jest maksymalne ograniczenie potencjalnego ryzyka zdrowotnego. Wydaje się to możliwe już na etapie planowania inwestycji, dzięki m. in. ścisłemu przestrzeganiu wszystkich etapów jej realizacji, obejmującego kontrolę poprawnego wykonania oceny ryzyka i oddziaływania na środowisko, użytych materiałów i jakości wykonania robót.
Badania wskazują również na fakt, iż kwestia nastawienia społeczeństwa do tego typu inwestycji pełni kluczową rolę i ma istotny wpływ na stan zdrowia mieszkańców żyjących w okolicy elektrowni tego typu. Dlatego też bardzo istotną sprawą jest uwzględnienie opinii społeczeństwa w trakcie planowania inwestycji i przeprowadzenie rzetelnej kampanii informacyjnej.
Na całym świecie tysiące ludzi żyje w pobliżu turbin bez zauważalnych konsekwencji zdrowotnych. W wielu regionach Europy energia wiatrowa cieszy się znacznym poparciem społecznym, co nie oznacza, że nie posiada też krytyków. Kluczem do akceptacji tego typu wytwarzania energii jest odpowiednia świadomość społeczeństwa i poczucie, że władze lokalne zrobiły wszystko by ograniczyć potencjalne ryzyko zdrowotne dla mieszkańców żyjących w okolicy farm wiatrowych. Dlatego też w trakcie konsultacji społecznych warto przeprowadzić i przedstawić symulacje pokazujące korzyści płynące z rozwoju energetyki wiatrowej, jako sposobu wytwarzania energii nieszkodzącemu środowisku naturalnemu, a tym samym zdrowiu. Szczególnie ważne jest to w ujęciu regionalnym i lokalnym, gdzie przychody z tego typu działalności można przeznaczyć na realizację działań proekologicznych i zdrowotnych. W opinii Ministerstwa Zdrowia potwierdzają to wyniki badań naukowych, w których wskazano, że przy odległości zabudowań od farm wiatrowych zlokalizowanych powyżej 2 km liczba skarg odnośnie hałasu i występowania objawów syndromu turbin wiatrowych czy choroby wibroakustycznej jest znikoma.
4. W jakiej odległości od budynków mieszkalnych i miejsc przebywania ludzi mogą być lokalizowane turbiny wiatrowe, aby nie wpływać negatywnie na zdrowie ludzi?
5. Jaki poziom hałasu wytwarzają turbiny wiatrowe i w jakiej odległości powinny być one sytuowane od budynków miaszkalnych, aby hałas wytwarzany przez turbinę i łopaty wirnika nie wpływał negatywnie na zdrowie ludzi?
W polskim prawodawstwie brak jest zapisów regulujących minimalną odległość lokalizacji elektrowni wiatrowych od terenów zamieszkałych. Jednocześnie podkreślenia wymaga skala trudności jaka wiązałaby się z wypracowaniem tego typu rozwiązania. Uwarunkowane jest to faktem, iż określenie odległości od obiektów mieszkalnych, w jakiej można umiejscawiać farmy wiatrowe bez generowania negatywnych oddziaływań na ludzi, zależy przede wszystkim od indywidualnych parametrów technicznych planowanych turbin wiatrowych i uwarunkowań lokalnych. Wielkość i natężenie wpływu elektrowni wiatrowych oparte jest na wielu czynnikach. Rozpatrując przykładowo kwestie poziomu hałasu emitowanego przez siłownie wiatrowe, pod uwagę należy wziąć nie tylko parametry techniczne samej turbiny, ale także ukształtowanie i użytkowanie terenu, prędkość i kierunek wiatru, czy rozchodzenie się fal dźwiękowych w powietrzu. Jednocześnie istotna jest kwestia samego modelu elektrowni, wysokości wieży oraz innych szczegółowych technicznych uwarunkowań zastosowanych przy każdym projekcie. Wskutek bardzo dużej ilości zmiennych, które stanowią o ostatecznym kształcie, natężeniu i wielkości rozchodzącego się hałasu, oraz innych generowanych przez tego typu przedsięwzięcia oddziaływań, nie jest możliwe podanie bezwzględnej odległości od zabudowań w jakiej powinny być lokalizowane turbiny wiatrowe, aby nie powodować negatywnego wpływu na ludzi. Określenie jakichkolwiek, chociażby przybliżonych wartości parametru oddalenia od miejsca przeznaczonego do pobytu ludzi, ze względu na brak wielu kluczowych i indywidualnych danych technicznych oraz środowiskowych, obarczone byłoby bardzo dużą niepewnością. Dlatego każdorazowo odległość od zabudowań mieszkalnych, w jakiej można zlokalizować siłownie wiatrowe, aby nie oddziaływały one negatywnie na ww. tereny, jest określana podczas procedury oceny oddziaływania na środowisko, regulowanej przepisami ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisko i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko ( Dz. U. Nr 199, póz. 1227 z późn. zm.) Podczas rozpatrywania jednostkowych projektów, znane są kluczowe parametry zamierzenia inwestycyjnego, wykonane są lub planowane odpowiednie badania i prognozy, po analizie których możliwe jest określenie wpływu planowanego przedsięwzięcia i wskazanie bezpiecznej lokalizacji względem obszarów zabudowanych.
Problematyka hałasu wytwarzanego przez turbiny wiatrowe regulowana jest w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 14 czerwca 2007 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku.(Dz. U. Nr 120 póz. 826). Ten akt prawny określa akceptowalne wartości hałasu, wyrażone odpowiednimi wskaźnikami dla terenów przeznaczonych:
– pod zabudowę mieszkaniową,
– pod szpitale i domy opieki społeczn
ej,
– pod budynki związane ze stałym lub czasowym pobytem dzieci i młodzieży,
– na cele uzdrowiskowe,
– na cele rekreacyjno-wypoczynkowe,
– na cele mieszkaniowo-usługowe.
Jeżeli zaistnieje ryzyko wystąpienia ponadnormatywnych oddziaływań akustycznych dla ww. obszarów, organ administracji w drodze decyzji nakłada na inwestora obowiązek zastosowania odpowiednich środków minimalizujących, obniżających poziom hałasu do dopuszczalnych w rozporządzeniu wartości, tak aby planowane siłownie wiatrowe nie wpływały negatywnie na funkcjonowanie osób mieszkających w sąsiedztwie projektowanej farmy wiatrowej. W przypadku braku szans na wypracowanie akceptowalnego rozwiązania w powyższym zakresie, następuje odmowa zgody na realizację przedsięwzięcia.
W opinii resortu zdrowia podczas pracy turbiny wiatrowe wytwarzają niepożądane dźwięki. Hałas emitowany z turbin wiatrowych pod względem źródeł emisji akustycznej podzielony został na hałas mechaniczny (pochodzący z generatora, przekładni, skrzyni biegów, itd.) oraz hałas aerodynamiczny (generowany ruchem obracających się łopat powodując zaburzenia powietrza na końcówkach łopat, turbulencje, kawitację powietrzną, czy zmiany ciśnienia podczas przejścia łopaty obok wieży). Charakter dźwięku oraz jego rozprzestrzenianie się w środowisku zależy od wielu czynników (np. konstrukcji turbiny wiatrowej, jej wysokości wraz z wirnikiem, liczby turbin, odległości od receptora, ukształtowania oraz zagospodarowania terenu, na którym zlokalizowana jest farma wiatrowa oraz warunków atmosferycznych). Słyszalne dźwięki typowe dla turbin wiatrowych są bardziej odczuwalne w porze nocnej, co może przyczynić się do zakłócenia snu. Dane techniczne pokazują, że poziom mocy akustycznej w przypadku nowoczesnej i sprawnej turbiny wiatrowej to ponad 100 dB, który szybko maleje wraz ze wzrostem odległości od turbiny.
Z informacji otrzymanych od Ministerstwa Zdrowia wynika, iż badania pokazują, że przy określonych i sprzyjających warunkach meteorologicznych oraz odpowiednim ukształtowaniu i zagospodarowaniu terenu, w odległości około 500 m od turbiny, poziom ciśnienia akustycznego nie powinien przekraczać dopuszczalnych norm. Nie oznacza to jednak, że nie będzie on (hałas) postrzegany jako uciążliwy (powodując np. subiektywne odczucie irytacji). Przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych oraz możliwości odbicia dźwięku od innych przeszkód i braku pochłaniania przez te obiekty oraz podłoże, odległość ta może być znacznie większa. Wiele opublikowanych badań pokazuje, że problem wrażliwości dla ludzi w ujęciu szkodliwego wpływu elektrowni wiatrowych, zależy od wielu czynników, często mając swoje źródło w psychice człowieka. Problemy zdrowotne mogą być tego konsekwencją. Badania pokazują, że odbiór obiektu (w tym poziomu hałasu) uzależniony jest przede wszystkim od tego, co sądzimy na temat jego źródła. Oznacza to, że często negatywne postrzeganie źródła hałasu sprawia, iż subiektywne odczucie osób potencjalnie narażonych i przekonanie o szkodliwym jego oddziaływaniu jest wyższe. Potwierdzają to eksperci WHO podając, że brak akceptacji danego obiektu może mieć istotny wpływ na zdrowie i przyczyniać się do występowania objawów depresji. Badania przeprowadzone przez tę organizację pokazują, że „nieakceptowany widok z okna” (co w przypadku turbin wiatrowych często może mieć miejsce) podwyższa ryzyko depresji aż o 40%. W przypadku emisji hałasu połączonej z zaburzeniem snu powodowanym przez źródło dźwięku, wzrost ryzyka depresji wzrasta dwukrotnie. W literaturze pojawiają się również publikacje wykazujące związek pomiędzy emisją hałasu a problemami neurologicznymi, niezależnymi od psychiki człowieka. Badań tych jest jednak niewiele, co w praktyce nie daje podstaw do jednoznacznej interpretacji tego faktu. Odpowiednia lokalizacja farm wiatrowych z reguły powinna zapewnić brak przekroczeń wartości normatywnych określonych dla hałasu. Wydaje się, że w takim przypadku nie ma podstaw by twierdzić, że hałas o niskim natężeniu może powodować negatywne skutki zdrowotne. Bezpośrednio zapewnię nie, ale czy pośrednio – tu zdania są podzielone. Problemem dla okolicznych mieszkańców z reguły nie jest poziom hałasu, a raczej uciążliwość związana z dźwiękami emitowanymi przez turbiny (szczególnie odczuwalna przy braku akceptacji).
Ponadto, resort zdrowia wskazuje, iż większość opublikowanych wyników badań epidemiologicznych w zakresie wpływu elektrowni wiatrowych na zdrowie ludzi pokazuje, że uciążliwość turbin wiatrowych jest funkcją wielu czynników, w tym głównie emisji dźwięków oraz akceptowania bądź nie lokalizacji położenia danej farmy przez lokalną społeczność. Istnieją zarówno badania, które nie wykazują związku (bezpośredniego) pomiędzy turbinami wiatrowymi a wpływem na zdrowie ludzi, jak i te, które taki związek pokazują. Niestety badań jest niewiele, dlatego obecnie wielu ekspertów twierdzi, że nie ma wystarczających dowodów umożliwiających ustalenie, czy turbiny wiatrowe wpływają (i w jaki sposób) na zdrowie ludzi czy też nie. Nie można również przyjąć jednoznacznie, że taki wpływ nie występuje lub może być pominięty (jest nieistotny). Istnieją wyniki badań pokazujące, że hałas emitowany z turbin wiatrowych może powodować zakłócenia snu. Negatywne skutki zdrowotne wynikające z zakłócenia snu są dość dobrze udokumentowane. Niestety, w obecnej chwili stan wiedzy nie pozwala na wyznaczenie poszczególnych progów ciśnienia akustycznego, przy których turbiny wiatrowe nie powodują zaburzeń snu. Nie oznacza to, że tego typu oddziaływanie nie istnieje, pomimo, że bezpośredni hałas pochodzący z turbin wiatrowych przy zachowaniu odpowiedniej odległości od receptora, jest poniżej przyjętych wartości normatywnych. Pomimo, że nie wykazano bezpośredniego wpływu infradźwięków emitowanych z turbin wiatrowych na zdrowie ludzi, to nie można go również jednoznacznie wykluczyć (szczególnie, że sam mechanizm oddziaływania infradźwięków na człowieka nie jest jeszcze w pełni zrozumiały i dostatecznie wyjaśniony). W literaturze pojawiło się w ostatnim czasie określenie „syndrom turbin wiatrowych”. Zdanie resortu zdrowia w tej kwestii jest zgodne z opinią większości naukowców podkreślających, że nie ma obecnie wystarczających dowodów na istnienie tego syndromu (przynajmniej w takim zakresie, w jakim został on zdefiniowany w literaturze po raz pierwszy). Na uwagę zasługuje jednak fakt, że niemal w każdym opracowaniu omawiającym kompleksowy wpływ elektrowni wiatrowych na zdrowie ludzi, termin ten się pojawia.
Być może jest kwestią czasu, by taki termin (określenie jednostki chorobowej) wykluczyć lub zdefiniować. Podobnie jest z oceną możliwości powodowania przez farmy wiatrowe choroby VAD.
Pomimo, że obecny stan wiedzy nie pozwala na jednoznaczne wskazanie związku pomiędzy farmami wiatrowymi i objawami tej choroby, to pojawiające się w literaturze wyniki badań sugerują, że farmy wiatrowe mogą tę chorobę powodować.
Z up MINISTRA
PODSEKRETARZ STANU
Beata Jaczewska