skip to Main Content

Gazeta Współczesna o likwidacji powiatów

Data: 18 listopada 2003, 0:01
Artykuł pochodzi z Gazety Współczesnej.
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?
AID=/20031118/AKTUALNOSCI/31117022

Przejadanie budżetów
(ap)
dodano: 18 listopada 2003, 0:01

Za likwidacją powiatów opowiada się Związek Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego. Jego zdaniem zbyt dużo pieniędzy publicznych wydawanych jest na administrację powiatów, a kwoty nie są proporcjonalne do wykonywanych zadań. Według zwolenników likwidacji, powiat często spełnia tylko rolę pośrednika na drodze, jaką pokonują pieniądze z budżetu państwa do gmin.

Starostwo Powiatowe w Hajnówce w 2002 r. wydało na administrację, czyli płace dla pracowników, utrzymanie samochodów, budynku – ponad 2,38 mln zł, czyli 8,6 proc. budżetu, podczas gdy inwestycje opiewały na kwotę 3,27 mln zł. Z kolei w Sokółce na administrację wydano w ub.r. prawie 2,9 mln zł.
Ograniczanie władzy
– Uważam, że gdyby zlikwidowano powiaty, to nikt z mieszkańców nie zauważyłby tego. Wiedzielibyśmy, jak zarządzać pieniędzmi. Przykładem jest budowanie dróg przez powiat. Ogólnie panuje taka zasada, ze kto głośniej krzyknie ten dostanie pieniądze. A często jest tak, że pieniądze zamiast na drogi, są przeznaczane na inne cele – mówi Wiktor Grygiencz, burmistrz Supraśla.
Innego zdania są przedstawiciele władz powiatowych, którzy twierdzą, że likwiadacja powiatów byłaby tylko pozorną oszczędnością. Zdaniem Wiesława Pusza, starosty białostockiego powiat zajmuje się opieką społeczną, administracją budowlaną, komunikacją, szkolnictwem średnim i musi te zadania nadzorować. Faktem jednak jest, że ostatnio władza samorządów powiatowych zmniejszyła się. Odebrano im już nadzór nad inspektoratorami weterynaryjnymi oraz komendami powiatowymi policji.

Powiatowa przechowalnia
Mirosław Lech uważa jednak, że powiaty raczej nie zostana zlikwidowane.
– Nie chce mi się w to wierzyć, że dojdzie do takiego przełomu, bo przecież powiaty to także przechowalnia niektórych działaczy politycznych – twierdzi.
Zbigniew Krzywicki, wiceprzewodniczący podlaskiego SLD twierdzi, że liczbę powiatów trzeba zmniejszyć.
– Trzeba doprowadzić do tego, by powiat był jednostką silna i prężną. Nie może być tak, że każde miasto stanie się miastem powiatowym. O ten status występowały miasta, które nie spełniały wymagań, a mimo to są teraz powiatowymi – mówi Krzywicki.
Zgodnie z założeniami reformy administracyjnej z 1998 r. powiat nie powinien liczyć mniej niż 100tys. mieszkańców. Tymczasem założeń reformy nie trzyma się 2/3 powiatów w Polsce.

 

Mirosław Lech, prezes Związku Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego, wójt Korycina: Gdyby zlikwidowano powiaty, ich zadania mogłyby przejąć gminy. I w takich dziedzinach jak komunikacja czy nadzór budowlany mogłyby łączyć się w większe jednostki. W ten sposób lepiej gospodarowałyby pieniędzmi publicznymi i miałyby większe możliwości przy pozyskiwaniu funduszy strukturalnych z Unii Europejskiej.
Wiesław Pusz, starosta powiatu białostockiego: Mówienie, że likwidacja powiatów doprowadzi do oszczędności, jest bezsensowne, bo i tak te zadania, które należą do powiatu, ktoś będzie musiał wykonać. Zaoszczędzić można by było jedynie na radach powiatowych, co zresztą już uczyniono. W poprzedniej kadencji w naszej radzie powiatu było 45 radnych, teraz jest 25.

Back To Top